2018 był czwartym najgorętszym rokiem w historii - oto, co to oznacza dla Ciebie

Posted on
Autor: Judy Howell
Data Utworzenia: 3 Lipiec 2021
Data Aktualizacji: 16 Listopad 2024
Anonim
Ziemkiewicz: Putin jest bandytą  - Wydanie Specjalne | Polska na dzień dobry 2/5
Wideo: Ziemkiewicz: Putin jest bandytą - Wydanie Specjalne | Polska na dzień dobry 2/5

Zawartość

Jeśli od jakiegoś czasu śledzisz wiadomości o zmianach klimatu, wiesz już, że rok 2018 był szorstki rok.

Ludzie na całym świecie doświadczyli najgorszych skutków ubocznych globalnego ocieplenia w zeszłym roku. Kalifornia, często nękana suszami związanymi ze zmianami klimatu, poniosła kilka potężnych pożarów - w tym pożar obozowy, pożar w listopadzie zeszłego roku, który tymczasowo spowodował, że północne Kalifornii stały się najgorsze na świecie.

Po drugiej stronie stawu podnoszący się poziom mórz spowodowany zmianami klimatycznymi może spowodować wymazanie części naszego dziedzictwa. Jak donosi New York Times, przypływy grożą powodziami na Wyspach Orkney w Szkocji, gdzie znajdują się ruiny liczące 5000 lat. A nowy raport pokazuje, że lata Indias - już niebezpiecznie piekące podczas fal upałów - mogą wkrótce stać się zagrożeniem dla życia większość czasu.

Nic więc dziwnego, że rok 2018 był jednym z najgorętszych w historii. Ale teraz wiemy na pewno.

Naukowcy z NASA ogłosili w zeszłą środę, że 2018 był czwartym najgorętszym rokiem w historii - przynajmniej z ostatnich 140 lat, kiedy zbierali dane. I kontynuuje ogólną tendencję wzrostową globalnych temperatur, którą zaobserwowaliśmy z powodu globalnego ocieplenia.

Więc, jak gorąco było 2018, dokładnie?

Aby uzyskać najlepszy obraz tego, jak ciepło robi się planeta, naukowcy porównują dziś temps z tymi z końca XIX wieku, kiedy globalne ocieplenie spowodowane działalnością ludzką zaczęło się rozwijać. Właśnie wtedy, gdy uprzemysłowienie oznaczało, że ludzie pompują znacznie więcej dwutlenku węgla do powietrza - uwalniają dużo gazów cieplarnianych i rozpoczynają trend klimatyczny.

Badania NASA podają, że 2018 r. Był o około 1,8 stopnia Fahrenheita - lub 1 stopień Celsjusza - powyżej średniej temperatury pod koniec XIX wieku. Było to również 1,5 stopnia Fahrenheita, czyli około 0,8 stopnia Celsjusza, wyższa niż średnia temperatura zanotowana w latach 1951– 1980, donosi NASA.

To jest nieco fajniejsze niż w ciągu ostatnich dwóch lat. 2016 r. Był średnio o 1,2 stopnia Celsjusza (około 2,2 stopnia Fahrenheita) cieplejszy niż w epoce przedindustrialnej, a 2017 był o około 1,1 stopnia Celsjusza (2 stopnie Fahrenheita) cieplejszy.

Ale nadal istnieje poważny niepokojący trend wzrostu średniej globalnej temperatury. Ostatnie pięć lat to Cały 5 najlepszych najcieplejszych lat ogółem. A 18 z 19 najcieplejszych lat miało miejsce po 2001 r. - co oznacza, że ​​ostatnie 20 lat stanowi prawie całe 20 najcieplejszych zapisanych lat, zgodnie z raportem NASA.

Napiwki

Co to oznacza dla walki ze zmianami klimatu?

Cóż, bądźmy szczerzy: wiadomości nie są dobre. Przy 1 stopniu Celsjusza świat już widzi skutki zmian klimatu. I, jak donosi „New York Times”, było na dobrej drodze, aby osiągnąć cel limitu ocieplenia klimatu określony w porozumieniu klimatycznym z Paryża, którego celem było ograniczenie globalnego ocieplenia o 2 stopnie Celsjusza.

Jak więc wyglądałoby globalne ocieplenie o 1,5 do 2 stopni Celsjusza? Globalne ocieplenie o 1,5 stopnia Celsjusza spowodowałoby niedobór wody dla 350 milionów ludzi na całym świecie i naraziłoby do 69 milionów ludzi na całym świecie na ekstremalne ryzyko powodzi. Wpłynęłoby to również na wzrost plonów, zmniejszyłoby zasięg siedlisk zwierząt i naraziłoby około 14 procent populacji świata na ekstremalne upały, donosi New York Times.

Alarmujący trend globalnego ocieplenia w ciągu ostatnich dziesięcioleci - a zwłaszcza ostatnich pięciu lat - oznacza, że ​​jego zaangażowanie jest ważniejsze niż kiedykolwiek. Skontaktuj się z przedstawicielami i zabierz głos, aby ograniczyć zmiany klimatu i chronić środowisko.