Zawartość
- Wewnątrz zielonej rewolucji
- Pestycydy: obchodzić się ostrożnie
- Toksyczność zielonej rewolucji
- Utrata różnorodności genetycznej
- Wpływ na produkcję ryżu
- Inne skutki uboczne
Program Zielonej Rewolucji, który rozpoczął się kilkadziesiąt lat temu, miał szlachetny cel - zwiększenie globalnej podaży żywności i zmniejszenie głodu na świecie. Aby to osiągnąć, rolnicy zaczęli uprawiać ziemię, stosując nowe techniki rolnicze. Metody te działały, plony rosły, a mniej osób odczuwało głód. Jednak metody uprawy Zielonej Rewolucji spowodowały również kilka niepożądanych efektów ubocznych - niektóre z nich są poważne.
Wewnątrz zielonej rewolucji
Jedną z głównych misji Zielonej Rewolucji była poprawa produkcji pszenicy i ryżu - dwóch wysokowydajnych roślin. Program wymagał od rolników stosowania pestycydów do zabijania szkodników i nawozów w celu dostarczania roślinom dodatkowych składników odżywczych, korzystania z wydajnych technik nawadniania i uczenia się nowych technik zarządzania. Nie tylko wzrosła produkcja żywności, ale statystyki pokazują, że produkcja kukurydzy, pszenicy i ryżu prawie się podwoiła w latach 60. i 90.
Pestycydy: obchodzić się ostrożnie
Wiele pestycydów stosowanych podczas intensywnych dni zielonej rewolucji (od 60. do 90.) jest bardzo toksycznych dla ludzi i innych organizmów niebędących przedmiotem zwalczania. Nawet pestycydy reklamowane jako „zielone” niekoniecznie są w 100% bezpieczne. Chociaż wiele pestycydów stosowanych w rolnictwie ekologicznym jest bezpieczniejszych niż zwykłe chemikalia, z którymi mamy do czynienia każdego dnia, ważne jest, aby zachować ostrożność. Agencja Ochrony Środowiska nie zezwala firmom na stosowanie terminów takich jak „zielony” lub „nietoksyczny” na etykietach pestycydów.
Toksyczność zielonej rewolucji
Cztery dekady po tym, jak indyjscy rolnicy zaczęli zwiększać produkcję za pomocą pestycydów i nawozów, zaczynają zastanawiać się nad zmianą. W 2008 r. Naukowcy z Uniwersytetu w Punjabi odkryli uszkodzenie DNA u 30 procent indyjskich rolników, którzy traktowali rośliny herbicydami i pestycydami. Dodatkowe badanie wykazało obecność metali ciężkich i pestycydów w wodzie pitnej. Substancje te są szkodliwe i mogą powodować poważne problemy zdrowotne. Niektóre z tych problemów mogą wystąpić, ponieważ niektórzy rolnicy mogą nie wiedzieć, jak obchodzić się z toksycznymi chemikaliami i jak je utylizować. Mogą również zaszkodzić środowisku, używając zbyt wielu takich produktów.
Utrata różnorodności genetycznej
W tradycyjnym rolnictwie rolnicy sadzą różnorodne uprawy, które zazwyczaj mają duży zapas unikalnych genotypów. Ludzie stosujący metody uprawy zielonej rewolucji sadzą mniej odmian roślin na korzyść tych, które dają wysokie plony. Ten rodzaj uprawy powoduje niepożądaną utratę różnorodności genetycznej upraw. Możesz być świadkiem tego problemu w Indiach, gdzie około 75 procent ich pól ryżowych zawiera tylko 10 odmian roślin. Jest to znaczny spadek w porównaniu do 30 000 odmian ryżu, które zostały zasadzone 50 lat temu. Tradycyjne rośliny mają najwyższą różnorodność genów i wraz z ich zanikaniem geny te zanikają. Te straty różnorodności genetycznej można zobaczyć na całym świecie w lokalizacjach, które wdrożyły metody uprawy Zielonej Rewolucji.
Wpływ na produkcję ryżu
Pola ryżowe są ważnym źródłem pożywienia dla osób na całym świecie. Ponieważ na tych polach często występuje gleba bogata w minerały, są one odporne, a ludzie z powodzeniem je uprawiali od stuleci. Jednak po Zielonej Rewolucji zmienił sposób, w jaki ludzie uprawiają ziemię, trwałość pól ryżowych spadła, mimo że plony ryżu wzrosły. Przyczyny spadku obejmują utratę różnorodności biologicznej i śmierć ryb z powodu toksyczności wynikającej ze stosowania pestycydów.
Inne skutki uboczne
Ponieważ Zielona Rewolucja wymagała nauczenia się nowych umiejętności zarządzania zasobami wodnymi, niektórzy rolnicy, którzy ich nie mieli, nie mogli w pełni skorzystać z nowych technik nawadniania. Oryginalna misja Green Revolutions polegała na skupieniu się na obszarach ze znacznymi opadami deszczu lub nawadnianiem. Oznaczało to, że w bardziej suchych lokalizacjach plony pszenicy często spadały poniżej 10 procent, podczas gdy plony na obszarach nawadnianych osiągały 40 procent. W połowie lat 80. miejsca z wysokim nawadnianiem w pełni przyjęły wysokowydajne metody produkcji roślin uprawnych, podczas gdy obszary o małych opadach deszczu i ograniczonym zaopatrzeniu w wodę odnotowały niskie wskaźniki adopcji.