Zawartość
Niezależnie od tego, gdzie mieszkasz, prawie na pewno korzystasz z zalet dłuższego światła dziennego w miesiącach letnich. Jeśli mieszkasz na półkuli północnej, lato trwa od końca czerwca do końca września; na półkuli południowej lato zajmuje ten sam okres, co zima na północ od równika, od końca grudnia do końca marca. Ten wzrost letniego światła słonecznego wynika z kombinacji coraz wcześniejszych wschodów i zachodów słońca.
Dlaczego planeta doświadcza więcej światła słonecznego latem i odpowiednio mniej zimą? Odpowiedź łączy w sobie podstawową geometrię z podstawową astronomią, choć nie w taki sposób, jak myślisz.
Czynniki astronomiczne określające długość światła dziennego
Ziemia znajduje się średnio około 93 milionów mil (150 milionów kilometrów) od Słońca. Kształt orbity nie jest kołem, ale elipsą, więc Ziemia zbliża się do Słońca w odległości około 91 milionów mil w styczniu, a w lipcu osiąga odległość około 95 milionów mil.
Najwyraźniej jednak nie ta odmiana sprawia, że miesiące letnie są cieplejsze i lepiej oświetlone niż miesiące zimowe. Zamiast tego, pory roku w całości wynikają z nachylenia Ziemi o 23,5 stopnia od linii prostopadłej do jej orbitalnej ścieżki wokół Słońca. Pochylenie to zawsze „wskazuje” w tym samym kierunku w stosunku do Słońca, podczas gdy Ziemia wykonuje obwód wokół niego w ciągu roku. Oznacza to, że zamiast każdej części planety dostającej 12 godzin słońca i 12 godzin ciemności co roku przez cały rok, co miałoby miejsce, gdyby obrót Ziemi był prostopadły do płaszczyzny orbity, każda lokalizacja (z wyjątkiem samego równika) doświadcza więcej światła dziennego niż ciemności w lecie. Co więcej, ta nierównowaga staje się bardziej wyraźna wraz ze wzrostem odległości od równika (a tym samym odległości od biegunów). Na półkuli północnej czerwiec jest najbardziej słonecznym miesiącem, a grudzień odpowiednio najciemniejszym.
Być może słyszałeś o kole podbiegunowym, linii szerokości okrążającej Ziemię 66,5 stopnia na północ od równika (lub 23,5 stopnia na południe od bieguna północnego) i o Antarktycznym Kręgu, podobnie jak odpowiednik Kręgów Arktycznych na Półkuli Południowej. Znaczenie tych wyimaginowanych granic polega na tym, że regiony bliższe biegunom niż doświadczają całodobowego światła słonecznego przez miesiąc lub dłużej, poczynając od nadejścia lata, zwanego przesileniem letnim. Wynika to z tego, że przechylona oś obrotu Ziemi wskazuje w tym dniu bezpośrednio w stronę Słońca, a małe części planety nie obracają się całkowicie z promieni słonecznych, dopóki nie minie trochę czasu. Liczba godzin przesilenia letniego w ciągu dnia jest najwyższa w tym dniu wszędzie na Ziemi.
Pod koniec lata, w równonocy jesiennej (jesiennej), która ma miejsce 21 lub 22 września na półkuli północnej, oś lub obrót nie jest skierowany ani w stronę słońca, ani w jego kierunku. Ma to wpływ na to, że jeden dzień Ziemi w ogóle nie jest przechylony wokół własnej osi i wszędzie na Ziemi otrzymuje 12 godzin światła słonecznego i 12 godzin ciemności. Dzieje się tak również w równonocy wiosennej (wiosennej) sześć miesięcy później, kiedy ilość dziennego światła słonecznego wzrasta od rocznego minimum przez trzy miesiące, zamiast maleć.
Przykłady geograficzne
Wiele stron internetowych, w tym strona obsługiwana przez marynarkę wojenną Stanów Zjednoczonych (patrz Zasoby), integrują te zasady i pozwalają szybko określić, ile światła słonecznego dociera do danej lokalizacji każdego dnia w roku. Na przykład, jeśli wjedziesz do Portland w stanie Oregon, USA, które ma szerokość nieco ponad 45 stopni, a stąd jest nieco w połowie drogi do bieguna północnego od równika, okaże się, że miasto jest oświetlone przez 15 godzin i 41 minut na czas przesilenia letniego oraz 8 godzin i 42 minut w czasie przesilenia zimowego sześć miesięcy później, co oznacza, że czas zachodu słońca w Oregonie może się różnić o około trzy i pół godziny. Miasta na północy mają ten sam wzór, ale większą amplitudę między maksymalną i minimalną ilością światła słonecznego w poszczególnych porach roku.