Szkice historyczne właśnie odkryły starożytną świątynię w Tajlandii

Posted on
Autor: Monica Porter
Data Utworzenia: 15 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 1 Listopad 2024
Anonim
10 Odkryć Gigantów, które zaszokowały świat
Wideo: 10 Odkryć Gigantów, które zaszokowały świat

Zawartość

Od dziesięcioleci jest podwodny - ale teraz ekstremalne susze w Tajlandii wyprowadziły go na powierzchnię.Świątynia buddyjska Wat Nong Bua Yai, niegdyś centralne miejsce dla mieszkańców wsi w prowincji Lobpuri w Centralnej Tajlandii, ponownie przyciąga tłumy turystów, mnichów i lokalnych obserwatorów.

Świątynia, która znajduje się w zbiorniku, została zanurzona podczas budowy tamy 20 lat temu. Teraz zbiornik ma mniej niż 3% pojemności, a pozostałości świątyń znów są widoczne, jak donosi Reuters.

Trochę historii świątyni

Wat Nong Bua Yai to nowoczesna świątynia, która kiedyś służyła jako centrum społeczności wioski Nong Bua.

„Kiedy byłem młody, zawsze przychodziłem spotkać się z przyjaciółmi przy rzeźbach słoni przed głównym budynkiem, aby się tam bawić” - przypomniał w dzienniku Reuters, szef wioski Nong Bua, Yotin Lopnikorn.

W tym czasie wieśniacy używali świątyni do zajęć edukacyjnych i rytuałów, a także jako teren rekreacyjny. Ale ponad dwie dekady temu budowa zapory zmusiła mieszkańców wioski do przeniesienia się, a powstały zbiornik pochłonął ukochaną świątynię.

Teraz jednak świątynia powróciła, tak jak kiedyś, po suszy w 2015 r. W jego ruinach znajduje się 13-metrowy bezgłowy posąg Buddy, który odwiedzający ozdabiają teraz kwiatami. Pozostałości 700 domów wiejskich rozrzucone są w pobliżu świątyni.

„Po raz drugi widziałem tę świątynię w takim stanie”, powiedział Lopnikorn Reuterowi. „Teraz myślę, że musimy ocalić to miejsce”.

Historyczna susza

Zapora, która doprowadziła do zanurzenia świątyń, ma pojemność 960 milionów metrów sześciennych, zwykle nawadniając ponad 1,3 miliona akrów ziemi uprawnej w czterech tajlandzkich prowincjach. Obecna susza skurczyła ten obszar nawadniania do niewielkiej części jego potencjału: tama nawadnia teraz zaledwie 3000 akrów, wszystko w prowincji Lopburi.

Chociaż świątynia pojawiła się wcześniej w 2015 roku, tajski Departament Meteorologiczny twierdzi, że tegoroczna susza jest wyjątkowa, zgodnie z raportami LiveScience. W rzeczywistości jest to najgorsza susza od ponad dziesięciu lat w całej Tajlandii i od 50 lat w poszczególnych regionach kraju. Rzeka Mekong, która leży na wschód od Tajlandii wzdłuż granicy z Laosem, jest teraz niższa niż od prawie wieku.

A wszystko to w sezonie monsunowym, który powinien być najmokrzejszą porą roku w Azji Południowo-Wschodniej.

Według raportu Nikkei Asian Review sekretarz generalny biura krajowych zasobów wodnych Thailands Somkiat Prajamwong zgłosił „krytyczne ryzyko niedoborów wody” w 83 okręgach w 20 prowincjach Tajlandii.

„W tym roku mamy prawie 12 miliardów metrów sześciennych mniej wody niż w 2018 roku”, powiedział Prajamwong, jak donosi Nikkei.

W rezultacie cierpią hodowcy ryżu zależni od zbiornika. Rząd Tajlandii poprosił ich nawet o odłożenie w tym roku sadzenia ryżu, co zwykle odbywa się w maju, dopóki nie powrócą deszcze. Jednak deszcz jeszcze nie dotknął Tajlandii, więc rząd wypuszcza teraz chemikalia, które spowodują, że chmury skroplą się w całym kraju w nadziei na wywołanie deszczu, aby umożliwić sadzenie ryżu.